ZOBACZ FILM
Chrześcijaństwo przybyło do Burkina Faso wraz z Ojcami Białymi w 1900 roku. Jest to dość krótki czas by powiedzieć, czy i jak będzie się rozwijać wiara w Jezusa w tym kraju.
Pomimo zróżnicowanych poglądów religijnych panuje tu przykładna tolerancja i respekt dla poszczególnych wierzeń (sami Burkinabé często są wymieszani w swoich rodzinach). Tutejsza ludność bardziej ceni sobie to jak dana osoba zachowuje się w stosunku do innych i czy ceni drugiego człowieka. Taka właśnie postawa jest kluczem działalności misjonarzy z Sabou, aby za przykładem św. Franciszka nie segregować, nie wykluczać, nie oceniać ale iść i mówić o Chrystusie oraz dawać świadectwo własnym życiem.
Ewangelizacja zdjęcia







POCZĄTKI MISJI
Zderzenie z rzeczywistością
Od 2001 r. franciszkanie z Włoch rozpoczęli instalację misji, by rok później osiedlić się w Sabou, małej miejscowości położonej w centralnej części kraju. Było ich trzech. Już po kilku tygodniach okazało się, że misja w Sabou to nie sielanka, że film pokazujący parki narodowe ze zwierzętami i piękną roślinnością Afryki nie był kręcony w Burkina Faso. Nowy język, nowe miejsce, surowy klimat, nowa kultura, choroby i niewygody zaczynały pokazywać jak istotnym było przygotowanie i jak ważna jest modlitwa by kontynuować obraną drogę.
Punkt zwrotny

Rok 2003 był przełomowy dla misji. Pojawiło się nowe wyzwanie – potrzeba personalna. Dwóch braci musiało powrocić do kraju z powodu choroby. Włoscy bracia zwrócili się o pomoc do warszawskiej prowincji. Zespół misjonarzy został uzupełniony przez polskich franciszkanów (od lewej: o. Sylwester Pudło, katecheta z Bourou, o. Tomasz Kręt).
PARAFIA W SABOU

Na terenie misji znajduje się 21 małych kapliczek zbudowanych z cegieł ziemnych wyrabianych z gliny i iłu wymieszanego ze słomą. Każda z nich może pomieścić ok. 100 osób. W innych wioskach, gdzie nie ma kapliczek spotkania modlitewne odbywają się w szałasach pokrytych słomą lub w cieniu drzew. Stąd też dla każdego wierzącego kaplica jest tutaj miejscem identyfikacji i tożsamości chrześcijańskiej. Misjonarze starają się choć raz w miesiącu pojechać do każdej z nich i odprawić mszę dla parafian. Przyjeżdżają tam również w czasie postu i adwentu by głosić rekolekcje zaś dwa razy w roku w każdej kaplicy organizowane są śluby i pogrzeby – są to wielkie święta w całej wiosce. Istnieje wielka potrzeba, aby kaplice powiększać i murować z pustaków, by nie niszczył ich deszcz. Dotychczas tylko trzy z nich są murowane. Wybudowano je przy wkładzie własnym franciszkanów, mieszkańców i Darczyńców. Pozostałe położone są na sawannie z piaszczystymi drogami, które niejednokrotnie w porze deszczowej są nieprzejezdne.