Woda na pustyni

Jak niezbędna jest woda każdy z nas jest świadom, choć nie zawsze o tym pamiętamy. Bardzo łatwo jest przyzwyczaić się do tego, że woda zawsze jest w kranie. Niestety nie wszędzie tak jest. Są regiony na świecie gdzie liczy się każdy kubek wody, a kran z którego płynie woda jest „cudem”.

Każdego roku w maju przyjeżdżają do naszej parafii dzieci z wszystkich wiosek aby po raz pierwszy przyjąć Ciało Pana Jezusa. Wiele razy widziałem jak odkręcały kran (być może pierwszy raz w swoim życiu) i były zachwycone, że bez pompowania leci woda. Jeśli się ich nie przypilnuje potrafią jej wiele zmarnować po prostu obserwując jak płynie z kranu :) Jednak w swoich domach są dobrze nauczone aby szanować wodę, ponieważ zdobycie jej nie jest łatwe i wiąże się z ciężką pracą. W tradycji wielu grup etnicznych, zaopatrzenie domu i całej rodziny w wodę jest zadaniem kobiet i dzieci. Kilkukilometrowy transport odbywa się pieszo, rowerem lub wózkiem ciągniętym przez osła.

Wodę do celów gospodarczych można czerpać z zalewów i rzek zanim nie wyschną, natomiast tą do picia można znaleźć jedynie w studniach. W Burkina Faso mamy studnie kopane ręcznie, w miejscach gdzie woda jest dostępna na nieznacznych głębokościach, jednak takich lokalizacji nie jest za wiele, a i jakość wody często pozostawia wiele do życzenia. Aby znaleźć dobrą wodę, należy szukać studni wierconej, z pompą. Takich studni niestety ciągle brakuje. Ich wybudowanie przez mieszkańców małych wiosek w Burkina Faso wiosek jest praktycznie niemożliwe bez wsparcia z zewnątrz. Koszty budowy mocno przekraczają ich możliwości finansowe. Najwięcej środków pochłania odwiert.

Zanim jednak zacznie się wiercić należy znaleźć odpowiednie miejsce. Za pomocą specjalnego aparatu, geofizycy szukają pęknięć w skale ponieważ tam najprawdopodobniej mogą znajdować się pokłady wody. Niektórzy posiłkują się dodatkowo tzw. źródlarzami potrafiącymi wskazać obecność wody pod ziemią.

Łatwy dostęp do pompy, tzn. do świeżej wody pitnej zmienia ludzkie życie. Radość i szczęście tych, którzy po wielu latach doczekali się studni w pobliżu ich domu, czy w wiosce, są nie do opisania.

Wraz z wodą przychodzi nadzieja, że pora sucha (od października do czerwca) nie będzie tak uciążliwa dla ludzi i zwierząt. Miejsca pustynne i spalone zakwitną zielenią, a drzewa wydadzą owoce. Dostęp do wody umożliwia założenie ogrodu i upraw warzyw co dobrze wpływa nie tylko na poprawę stanu zdrowia tutejszych mieszkańców ale i pozwala im na zdobycie środków ze sprzedaży upraw.

Obecnie budujemy studnię dla wioski Velia. Gorąco zachęcam Państwa do wsparcia finansowego budowy. Poniżej spot reklamowy promujący ten projekt.